Mam nowy zestaw dźwigni Guide R, które są zamiennikiem gwarancyjnym dla moich DB5, które zaczęły się blokować w tym roku. To pierwszy raz, kiedy odpowietrzam hamulce SRAM i chociaż dokładnie przestrzegałem procedury, wciąż mam pewne problemy. Zaczęłem od przedniego hamulca, ale zrezygnowałem na dziś wieczór, więc jeszcze nie próbowałem tylnego.
Użyłem tego filmu:
Wszystko wydaje się iść dobrze z odpowietrzaniem układu i zacisku, ale mój problem zaczyna się po usunięciu strzykawki z zacisku, zaślepieniu zacisku i przejściu do odpowietrzania dźwigni (3:52).
Po pierwsze, kiedy wytwarzam próżnię na dźwigni, dostaję znaczną ilość powietrza, aż do wyczerpania skoku na mojej strzykawce. Nie sądzę, żeby moja strzykawka/rurki/złączki gdzieś przeciekały. Mogę mocno podciśnieniowo naciskać dźwignię i nie mam żadnych oznak wycieku płynu, więc nie sądzę, żeby to była uszczelka ani nic podobnego.
Po drugie, dźwignia jest sztywna. Zgodnie z filmem (4:05) powinienem być w stanie pociągnąć dźwignię do kierownicy kilka razy, ale moja dźwignia nawet się nie rusza. Przy zablokowanym zacisku, jak w ogóle można poruszyć dźwignią? Myślę, że płyn powinien iść do strzykawki, ale na filmie poziom płynu w strzykawce się nie zmienia.
Mój pierwszy pomysł jest taki, że wciąż mam dużo powietrza w układzie. Kiedy odpowietrzałem układ, na pewno wypchnąłem sporo powietrza przy dźwigni, ale może nie dostałem go całego? Następnie kilkakrotnie przepychałem płyn między zaciskiem a dźwignią podczas odpowietrzania układu, aby upewnić się, że wszystko dostałem. Jaki jest właściwy sposób odpowietrzania układu z całkowicie nową/pustą dźwignią?
Poza tym jestem w kropce. Jakieś rady?
Ponadto, ile płynu powinno wydostać się z zacisku po zdjęciu strzykawki? Z filmu wynika, że niewiele powinno wyjść i nie trzeba się spieszyć z wkręcaniem śruby z powrotem. Kiedy zdejmuję strzykawkę, mój płyn wypływa całkiem dobrze i muszę szybko wkręcić śrubę.
Doceniam pomoc!
Użyłem tego filmu:
Wszystko wydaje się iść dobrze z odpowietrzaniem układu i zacisku, ale mój problem zaczyna się po usunięciu strzykawki z zacisku, zaślepieniu zacisku i przejściu do odpowietrzania dźwigni (3:52).
Po pierwsze, kiedy wytwarzam próżnię na dźwigni, dostaję znaczną ilość powietrza, aż do wyczerpania skoku na mojej strzykawce. Nie sądzę, żeby moja strzykawka/rurki/złączki gdzieś przeciekały. Mogę mocno podciśnieniowo naciskać dźwignię i nie mam żadnych oznak wycieku płynu, więc nie sądzę, żeby to była uszczelka ani nic podobnego.
Po drugie, dźwignia jest sztywna. Zgodnie z filmem (4:05) powinienem być w stanie pociągnąć dźwignię do kierownicy kilka razy, ale moja dźwignia nawet się nie rusza. Przy zablokowanym zacisku, jak w ogóle można poruszyć dźwignią? Myślę, że płyn powinien iść do strzykawki, ale na filmie poziom płynu w strzykawce się nie zmienia.
Mój pierwszy pomysł jest taki, że wciąż mam dużo powietrza w układzie. Kiedy odpowietrzałem układ, na pewno wypchnąłem sporo powietrza przy dźwigni, ale może nie dostałem go całego? Następnie kilkakrotnie przepychałem płyn między zaciskiem a dźwignią podczas odpowietrzania układu, aby upewnić się, że wszystko dostałem. Jaki jest właściwy sposób odpowietrzania układu z całkowicie nową/pustą dźwignią?
Poza tym jestem w kropce. Jakieś rady?
Ponadto, ile płynu powinno wydostać się z zacisku po zdjęciu strzykawki? Z filmu wynika, że niewiele powinno wyjść i nie trzeba się spieszyć z wkręcaniem śruby z powrotem. Kiedy zdejmuję strzykawkę, mój płyn wypływa całkiem dobrze i muszę szybko wkręcić śrubę.
Doceniam pomoc!