Cześć wszystkim,
Ponieważ nie widziałem niczego na tym forum o tych butach, pomyślałem, że podzielę się swoimi pierwszymi wrażeniami.
Dla kontekstu, jeżdżę na pedałach zatrzaskowych od ~1996 roku i w tym czasie jeździłem w mnóstwie różnych butów. Od Answer, przez Diadora, przez kilka ofert Shimano, przez Specialized, przez Sidi (3 różne modele), przez Pearl Izumi, przez kilka wersji Ride Concepts, aż po Fox Union Boa. Wspominam o tym, ponieważ jak każdy człowiek, mogę opierać swoje postrzeganie wartości tylko na moich osobistych doświadczeniach i ponieważ naturalnie, świadomie i podświadomie porównuję każdą nową rzecz do tych, które były wcześniej.
Do tej pory Uniony zrobiły na mnie wrażenie. Od razu po wyjęciu z pudełka byłem pod wrażeniem stylu. Moje są w czarnej kolorystyce i doceniam subtelny, niski profil. Pochodząc z ostatnich 2 generacji RC Transitions, stonowany, mniej kanciasty wygląd jest czymś, co doceniam. Do tej pory czuję jakość wykonania z ich formowanym noskiem i spawanymi szwami, ale zobaczymy. Czułem to samo w przypadku najnowszych butów RC, dopóki nie zaczęły się rozdzielać. Również bardzo dobrze się czyszczą. Ubrudziłem je porządnie w błotnej uczcie w ten weekend i wyczyściły się wilgotną szmatką.
Jeśli chodzi o dopasowanie, jest wiele rzeczy, które można polubić. Nie mogą się równać z Diadorą z połowy lat dziewięćdziesiątych pod względem komfortu, ale co może? To były po prostu najwygodniejsze buty, jakie kiedykolwiek nosiłem na rowerze lub poza nim. Noszę 44,5 i Uniony pasują idealnie. Chociaż są obcisłe, nie otaczają mojej stopy jak Sidi. Uwielbiam dopasowanie do butów elfów na rowerach szutrowych i spinningowych, ale nie na rowerze szlakowym. Nosek jest przestronny, nie będąc kanciastym. Umieściłbym je gdzieś pomiędzy RC Transitions, które są niesamowicie ciasne, jak na to, że są tak kanciaste, a wersją Pearl Izumi X alp, którą jeździłem 5-6 lat temu, która była przestronna do absurdu. A dla tych, którzy potrzebują dodatkowego wsparcia łuku, Uniony są dostarczane z 2 różnymi, łatwymi w użyciu wkładkami. Eksperymentowałem z wysokim wsparciem łuku, ale było go dla mnie trochę za dużo. Mogą one jednak zmienić grę dla kogoś z wysokimi łukami.
Myślę, że najbardziej doceniam w Unionach ich miseczkę na piętę. Z jakiegoś powodu mam piętę, która uwielbia wysuwać się z butów rowerowych i przez lata zmagałem się z dopasowaniem do pięty Sidi Dominators. Myślę, że nadal daję przewagę Dominatorom, ale tylko niewielką. Wylądowałem tydzień temu na niefortunnej „jeździe”, która w zasadzie zamieniła się w wspinaczkę górską, niosąc ze sobą mój rower, a Uniony poradziły sobie z tym naprawdę dobrze. Ich mieszanka bieżnika, choć nie tak przyczepna jak Sidi Gravel lub Shimano XC3, zdecydowanie pozwoliła mi wspiąć się na coś w rodzaju 600 stóp w pionie na ćwierć mili. Był to w zasadzie szlak dla kóz i niewiele się poślizgnąłem ani nie doświadczyłem uniesienia pięty.
Teraz, w moim czwartym bucie z systemem Boa, jestem ostrożnie optymistyczny. Bez wątpienia wolę Boa od sznurowadeł, ale wciąż nie znalazłem niczego, co lubiłbym tak bardzo jak stary zatrzask Sidi. System Boa jest świetny do precyzyjnego, niuansowego dopasowania, a podwójne Boa w Union naprawdę pomagają zabezpieczyć moją dziwnie ukształtowaną, kościstą stopę - mam jedno dziwne otarcie w miejscu, gdzie język styka się z górną częścią mojej lewej stopy, ale wydaje się to znikać, gdy buty się układają. Ale kiedy Boa stają się zakurzone i brudne, mają tendencję do wiązania. Pewnego razu utknąłem w moich Sidi Gravel po ciężkim dniu bush-whackingu rowerem szutrowym w terenie. Jeszcze jedna uwaga na temat Boa: trudno mi przyzwyczaić się do dwóch pokręteł wystających z boku buta. Czytałem o tym, jak wpadają w krzaki i chociaż nie mogę poświadczyć podobnego doświadczenia, ich dziwne umiejscowienie wydaje się prawdopodobne.
Konfiguracja była naprawdę łatwa. Myślę, że cała strzałka mocy/kontroli jest trochę głupia, ale powierzchnia mocowania bloków ma wiele opcji rozstawu przód-tył. Blok może nie siedzieć tak daleko z tyłu jak w RC, ale jest dużo miejsca, aby umieścić blok dość daleko z tyłu dla tych, którzy tego chcą. Wolę ustawić blok tuż za kulą mojej stopy, a jednolite ustawienie zostało uproszczone przez eleganckie włączenie linii dystansowych. Nie wiem, dlaczego więcej firm obuwniczych tego nie robi, ale to świetny szczegół.
Jeśli chodzi o jakość jazdy, Union ma dość sztywną podeszwę zapewniającą stały i niezawodny transfer mocy. Nie byłem na zewnątrz dłużej niż 15 mil 2 godziny, ale do tej pory buty te nie dały mi wrażenia, że wystąpią w nich hotspoty. Będę musiał poczekać i zobaczyć, co się stanie, gdy pogoda się zmieni i na stole pojawią się dłuższe przejażdżki. Zasadniczo buty te znikają podczas jazdy, co jest jednym z najlepszych komplementów, jakie mogę dać butom rowerowym. Podczas jazdy w ogóle o nich nie myślę. Było tu zimno i mokro (Bay Area, Kalifornia), ale buty te dobrze odprowadzają wodę z kilku przepraw przez strumienie i pluskania w kałużach. Ponadto utrzymywały moje stopy w miarę ciepłe; nie ciepłe jak RC, ale te były bardzo przytulne - świetne na zimę, mniej na lato.
Za 250 dolarów wiele osób się wzdrygnie, ale wydawałem 150 - 350 dolarów na buty MTB przez 25 lat, więc cena wydaje się być zgodna z jakością wykonania. Ogólnie rzecz biorąc, myślę, że to solidny, dobrze zaprojektowany but i chociaż nie są absolutnie najlepsze w żadnej jednej rzeczy, otrzymują ode mnie wysokie oceny w każdej kategorii, co czyni je butem MTB do wszystkiego.
Ponieważ nie widziałem niczego na tym forum o tych butach, pomyślałem, że podzielę się swoimi pierwszymi wrażeniami.
Dla kontekstu, jeżdżę na pedałach zatrzaskowych od ~1996 roku i w tym czasie jeździłem w mnóstwie różnych butów. Od Answer, przez Diadora, przez kilka ofert Shimano, przez Specialized, przez Sidi (3 różne modele), przez Pearl Izumi, przez kilka wersji Ride Concepts, aż po Fox Union Boa. Wspominam o tym, ponieważ jak każdy człowiek, mogę opierać swoje postrzeganie wartości tylko na moich osobistych doświadczeniach i ponieważ naturalnie, świadomie i podświadomie porównuję każdą nową rzecz do tych, które były wcześniej.
Do tej pory Uniony zrobiły na mnie wrażenie. Od razu po wyjęciu z pudełka byłem pod wrażeniem stylu. Moje są w czarnej kolorystyce i doceniam subtelny, niski profil. Pochodząc z ostatnich 2 generacji RC Transitions, stonowany, mniej kanciasty wygląd jest czymś, co doceniam. Do tej pory czuję jakość wykonania z ich formowanym noskiem i spawanymi szwami, ale zobaczymy. Czułem to samo w przypadku najnowszych butów RC, dopóki nie zaczęły się rozdzielać. Również bardzo dobrze się czyszczą. Ubrudziłem je porządnie w błotnej uczcie w ten weekend i wyczyściły się wilgotną szmatką.
Jeśli chodzi o dopasowanie, jest wiele rzeczy, które można polubić. Nie mogą się równać z Diadorą z połowy lat dziewięćdziesiątych pod względem komfortu, ale co może? To były po prostu najwygodniejsze buty, jakie kiedykolwiek nosiłem na rowerze lub poza nim. Noszę 44,5 i Uniony pasują idealnie. Chociaż są obcisłe, nie otaczają mojej stopy jak Sidi. Uwielbiam dopasowanie do butów elfów na rowerach szutrowych i spinningowych, ale nie na rowerze szlakowym. Nosek jest przestronny, nie będąc kanciastym. Umieściłbym je gdzieś pomiędzy RC Transitions, które są niesamowicie ciasne, jak na to, że są tak kanciaste, a wersją Pearl Izumi X alp, którą jeździłem 5-6 lat temu, która była przestronna do absurdu. A dla tych, którzy potrzebują dodatkowego wsparcia łuku, Uniony są dostarczane z 2 różnymi, łatwymi w użyciu wkładkami. Eksperymentowałem z wysokim wsparciem łuku, ale było go dla mnie trochę za dużo. Mogą one jednak zmienić grę dla kogoś z wysokimi łukami.
Myślę, że najbardziej doceniam w Unionach ich miseczkę na piętę. Z jakiegoś powodu mam piętę, która uwielbia wysuwać się z butów rowerowych i przez lata zmagałem się z dopasowaniem do pięty Sidi Dominators. Myślę, że nadal daję przewagę Dominatorom, ale tylko niewielką. Wylądowałem tydzień temu na niefortunnej „jeździe”, która w zasadzie zamieniła się w wspinaczkę górską, niosąc ze sobą mój rower, a Uniony poradziły sobie z tym naprawdę dobrze. Ich mieszanka bieżnika, choć nie tak przyczepna jak Sidi Gravel lub Shimano XC3, zdecydowanie pozwoliła mi wspiąć się na coś w rodzaju 600 stóp w pionie na ćwierć mili. Był to w zasadzie szlak dla kóz i niewiele się poślizgnąłem ani nie doświadczyłem uniesienia pięty.
Teraz, w moim czwartym bucie z systemem Boa, jestem ostrożnie optymistyczny. Bez wątpienia wolę Boa od sznurowadeł, ale wciąż nie znalazłem niczego, co lubiłbym tak bardzo jak stary zatrzask Sidi. System Boa jest świetny do precyzyjnego, niuansowego dopasowania, a podwójne Boa w Union naprawdę pomagają zabezpieczyć moją dziwnie ukształtowaną, kościstą stopę - mam jedno dziwne otarcie w miejscu, gdzie język styka się z górną częścią mojej lewej stopy, ale wydaje się to znikać, gdy buty się układają. Ale kiedy Boa stają się zakurzone i brudne, mają tendencję do wiązania. Pewnego razu utknąłem w moich Sidi Gravel po ciężkim dniu bush-whackingu rowerem szutrowym w terenie. Jeszcze jedna uwaga na temat Boa: trudno mi przyzwyczaić się do dwóch pokręteł wystających z boku buta. Czytałem o tym, jak wpadają w krzaki i chociaż nie mogę poświadczyć podobnego doświadczenia, ich dziwne umiejscowienie wydaje się prawdopodobne.
Konfiguracja była naprawdę łatwa. Myślę, że cała strzałka mocy/kontroli jest trochę głupia, ale powierzchnia mocowania bloków ma wiele opcji rozstawu przód-tył. Blok może nie siedzieć tak daleko z tyłu jak w RC, ale jest dużo miejsca, aby umieścić blok dość daleko z tyłu dla tych, którzy tego chcą. Wolę ustawić blok tuż za kulą mojej stopy, a jednolite ustawienie zostało uproszczone przez eleganckie włączenie linii dystansowych. Nie wiem, dlaczego więcej firm obuwniczych tego nie robi, ale to świetny szczegół.
Jeśli chodzi o jakość jazdy, Union ma dość sztywną podeszwę zapewniającą stały i niezawodny transfer mocy. Nie byłem na zewnątrz dłużej niż 15 mil 2 godziny, ale do tej pory buty te nie dały mi wrażenia, że wystąpią w nich hotspoty. Będę musiał poczekać i zobaczyć, co się stanie, gdy pogoda się zmieni i na stole pojawią się dłuższe przejażdżki. Zasadniczo buty te znikają podczas jazdy, co jest jednym z najlepszych komplementów, jakie mogę dać butom rowerowym. Podczas jazdy w ogóle o nich nie myślę. Było tu zimno i mokro (Bay Area, Kalifornia), ale buty te dobrze odprowadzają wodę z kilku przepraw przez strumienie i pluskania w kałużach. Ponadto utrzymywały moje stopy w miarę ciepłe; nie ciepłe jak RC, ale te były bardzo przytulne - świetne na zimę, mniej na lato.
Za 250 dolarów wiele osób się wzdrygnie, ale wydawałem 150 - 350 dolarów na buty MTB przez 25 lat, więc cena wydaje się być zgodna z jakością wykonania. Ogólnie rzecz biorąc, myślę, że to solidny, dobrze zaprojektowany but i chociaż nie są absolutnie najlepsze w żadnej jednej rzeczy, otrzymują ode mnie wysokie oceny w każdej kategorii, co czyni je butem MTB do wszystkiego.